Pacific Rim
2013
1. Intensywność akcji i moc jaką się czuje podczas nawalanki.
2. Efekty specjalne. Moim zdaniem lepsze niż w Transformers 3, lepze odwzorowanie efektów cząsteczkowych , lepsza dbałośc o detal , no i poziom trudności dla grafików był wiekszy- trudne warunki atmosferyczne + miasto i zniszczenia które trzeba było...
Jestem świeżo po seansie i w mojej opinii w filmie jest dużo fajnych potworów, ale za mało mechów.
Sceny akcji są bardzo dobre, ale pod koniec filmu byłem już nimi zmęczony, w pewnym momencie przestałem śledzić kto komu dowala. To może być wina 3D, które jest dobre, ale niczym nie zaskakuje, a od którego rozbolała...
Jak w temacie właśnie widziałem i nie żałuje. Akcja i sceny walki na pierwszym planie zamiast
psycho-emo problemów i taniego romansu. Poważnie zastanawiam się nad komentarzami
"hate'erów" i ich ilością. Nie wiem czy ktoś wam za to płaci czy po prostu macie kompleksy i
oglądacie tylko teatr telewizji ale...
Na forum PR, jak przy każdym, współczesnym filmie rozrywkowym, muszą pojawić się ludzie, którzy będą narzekać na film, przy użyciu określeń "sieczka dla gimbazy", "g*wno dla idiotów". Ten trend mocno się nasilił po premierze Avatara i do dzisiaj utrzymuje się na stałym, wysokim poziomie.
Ja osobiście nie rozumiem...
Po obejrzeniu PR żałuję jednego: że nie zobaczyłem go w 3D. O ile sam trójwymiar w filmach uważam za
przereklamowany, to temu filmowi dałbym kredyt zaufania, bo przez cały seans czułem się wciśnięty w fotel.
Czytałem komentarze i nie rozumiem: czego oczekujecie po takim filmie? Ja liczyłem na rozrywkę i dobrą zabawę...
Byłem dzis na tym w kinie moje najgorzej wydane 14zl w zyciu nawet nie dotrzymałem do końca.
Pierwszy film któremu wystawiłem ocene1.
były te pseudo-komediowe elementy, w postaci dwójki debili naukowców. Prawie tak durne jak w 2 i 3 części transformerów.
Poza tym, gra aktorska - słabo, na plus Perlman (ale to norma) i Max Martini, reszta poniżej średniej.
Efekty - na pewno nie lepsze niż w Star Treku. Nie wiem o co ten cały szum.
Fabuła - to...
Osoby oceniające ten film na mniej niż 6 lub 5 stawiają wyraźny podpis pod stereotypem
amerykańskiego (i nie tylko) debilizmu tj. patrzenia na filmy przez pryzmat sexu, ilości gołych dup i
cycków na ekranie i humoru polegającym na rzucaniu wyzwisk. Pozdrawiam.
80 metrowa kupa blachy taszczy w rakietowej łapie tankowiec, a następnie tym tankowcem napierd*la w 80 metrową, brzydką i spasioną kupę mięcha z innego wymiaru, przy akompaniamencie gitarowych riffów, światła księżycowego oraz deszczowej nawałnicy w środku oczojebnego od neonów Hong Kongu, a ja patrząc na ten jakże...
Film kompletnie nic nie wnosi, to film typu raz obejrzysz i za godzinę nie pamiętasz o czym był. Film jest nudny a do tego wyjątkowo płytki, zero pomysłu na
scenariusz. Tyle wydali na efekty, że ani na scenariusz ani na aktorów już nie starczyło. Nie wiem jak mógł dostać tak wysoką ogólną ocenę. Ludzie nie...