Debiut Hogg podobno rozniósł festiwal Sundance 2019 i wielu mówi że to może być jeden z najlepszych jeśli nie najlepszy film 2019 roku. To tak dla informacji dla ludzi którzy już z góry twierdzą że ten rok będzie należeć do Tarantino i Scorsese.
A na filmwebie nikt filmu nie widział, ale już ma 5,4. Jakoś mnie to nie dziwi.
Co do średniej głosów "The Souvenir" po Sundance był grany m.in. na festiwalu w Berlinie, a tam na seansach uczestniczy wielu Polaków, więc miały prawo się pojawić oceny, choć do tej pory i tak jest ich stosunkowo niewiele.
właśnie wyszedłem z seansu na Nowych Horyzontach, tragedii nie ma, ale zupełnie nie rozumiem jak ten film mógł cokolwiek roznieść. Przyznaję, że kompletnie nie kupuję takiego kina. Przyznaję, że w moim mniemaniu taki scenariusz pachnie tanimi bestsellerami i szyciem historii bardzo grubą nicią, ale przede wszystkim filmów jak ten było już wiele, chociażby Podwójny Kochanek Ozon'a. Skąd ten hype? Proszę o wytłumaczenie
Też nie rozumiem. Problem narkotyków w wyższych sferach UK był też o wiele lepiej poruszony chociażby w Patricku Melrose. Tak słabych oklasków na NH już dawno nie słyszałam.
problem narkotyków to już druga sprawa. Ale oklepany motyw naiwnie zakochanych dziewczyn w facetach oszustach myślałem, że już dawno powinien być zdezaktualizowany w oczach krytyków. Do tego dochodzi słaba gra aktorska, słaba reżyseria i chaotyczny montaż. Czy te opinie krytyków były kupione? Szczerze mówiąc czuję się nieco oszukany, bo poszedłem na ten seans zachęcony recenzjami. (stan z 29.07.19 na Rottentomatoes: Tomatometer: 89% - 112 ocen, Audience Score: 34% - 287 ocen). nieporozumienie
Ja poszłam na film po rekomendacji samego Gutka. Że niby finał wbije mnie w fotel... To nic, że potrafiłam go przewidzieć po pierwszych minutach filmu :D
W jedynej polskiej recenzji tak go podsumowano: "Sentymentalna podróż do przeszłości uderzająca realnością i cichym zaangażowaniem. Małe kino osobistych wyznań"
(Spoiler)(Spoiler)(Spoiler)(Spoiler)(Spoiler)(Spoiler)(Spoiler)(Spoiler)(Spoiler )(Spoiler)(Spoiler)
W sensie po pierwszych minutach filmu wiedziałaś, że typ skończy, jak skończył, mimo że kwestia jego uzależnienia poruszona jest dopiero w połowie?
Temat już nieświeży , lecz czy nie myślałaś o wróżbiarstwie , z twoją zdolnością przewidywania kariera w polsacie stoi otworem .
"tanimi bestsellerami i szyciem historii bardzo grubą nicią,"
Z tego co czytałem, to dla reżyserki bardzo osobista historia, w której rozdrapuje stare rany.
Obecnie w produkcji jest
"tanimi bestsellerami i szyciem historii bardzo grubą nicią,"
Z tego co czytałem, to dla reżyserki bardzo osobista historia, w której rozdrapuje stare rany.
Obecnie w produkcji jest druga część
IndieWire umieścił ten film w 100 najlepszych filmów tej dekady.
Widziałam wczoraj na Nowych Horyzontach film jest nudny i akcja jak i finał można przewidzieć od niemalże początku. A główna bohaterka jest do bólu naiwna co irytuje, bardzo.
Po obejrzeniu nie jest to tak niezrozumiałe:) Może i artystyczny, może głębszy, niż banalna na pierwszy rzut oka fabuła, ale film jest nużący.
Bardzo dobra reżyseria, a scenariusz cóż... Moim zdaniem bardzo stonowany, pewnie to się podoba krytykom.