daję 6 za efekty i grę aktorską. Jednak wolę oryginał z Arnoldem, bo jeżeli ktoś widział tę
pierwszą część i potem to ogląda to może być rozczarowany. Nie mówię efekty były i akcja też,
ale jednak czegoś mi brakowało.
Z Farrellem(1) chodzi o powstrzymanie androidów, u Arnolda(2) o tlen darmowy dla wszystkich;
(1) akcja dzieję się na Ziemi, (2) akcja na Marsie o którym śnił ;
(1) miał zastrzelić Milene by się obudzić, (2) miał połknąć tabletkę ;
(1) żona czarna, (2) żona blondynka, która zresztą szybciej zginęła ;
aha i u Arnolda wolałem jak jego drugie ja (Hauser) prowadził go za rączkę by potem na
nagraniu mógł zobaczyć, że stoi u boku Cohaagena i jest jego najlepszym człowiekiem.
Wymieniać można by więcej ale mi się nie chce.