Film genialny, dość sceptycznie podchodziłem do filmu bo koledzy z forum nic dobrego o nim nie napisali i prawie uwierzyłem w ten bełkot, ale jestem bardzo pozytywnie i miło zaskoczony, takie małe info dla zainteresowanych tym filmem, nie sugerujcie się oceną, bo moim zdaniem ten film zasługuje przynajmniej na 8/10 dawno nie widziałem tak dobrego kina akcji. Odradzam tylko oglądanie na głośnikach z telewizora bo film bardzo dużo straci....
to nie był bełkot, tylko jesli koledzy z forum ogladali stara wersje to nowa nic nie wnosi a nawet gorzej bo akcja z marsem byla ciekawsza. A jesli ty jako mlody widz uwazasz efekty specjalne za sens filmu to poki co nie zrozumiesz w czym ten film jest beznadziejny. Ten fil to kino rozrywkowe - zgadzam sie, ale na pewno nie na wysokim poziomie (tylko dlatego ze mialo kase). Dla mnie to byla parodia starej wersji.
jak bym miał się kierować opiniami takich pseudo krytyków i filozofów jak ty, to pewnie nie obejrzałbym ponad połowy filmów na filmweb....
Szczerze mówiąc to nawet ja nie obejrzałem połowy filmów na filmwebie więc raczej bym ci nie odradzal skoro nic o nich nie wiem. Podziele sie twoim zdaniem z innymi i kiedy wydrukujemy twoją opinię na kartkach to nie omieszkamy podetrzec sobie nią Dup.
Nie ma to jak kulturalny dialog i otwartość na opinię innych, prawda? Gimbaza górą! Niech żyje chamstwo i zaściankowość.. Pozdrawiam.
Masz racje jesteśmy pseudo krytykami i się nie znamy na dobrym Z-klasowym kinie.Universal Soldier IV i Total Recall to arcydzieła sztuki filmowej:))Jestem chyba wróżbitą, bo oglądając ten film byłem w stanie, z 10 minutowym wyprzedzeniem przewidzieć dalsze losy bohaterów.
Bełkot? Cc to za argument merytoryczny? Film jest beznadziejny, ale jak ci się podoba to twoje prawo, zastanów się tylko dlaczego ci się podoba, może coś ulepszysz w swoim życiu.
Dla mnie film jest tragiczny, prócz, mimo, że wyśmienitych efektów specjalnych i paru fajnych motywów (kolejka przez ziemię, nie ważne jak absurdalnie to brzmi :D), niewiele ma dodatkowo do zaoferowania. Strasznie cierpiałem oglądając ten film, że aż musiałem cierpienie podzielić na 2 części ;x. Bo już praktycznie usnąłem. Gra aktorska fatalna, fabuła kiepsko przedstawiona, dialogi drętwe. Oryginał jest po stokroć lepszy. Ten może podejść widzom lubujących się w efektach specjalnych, ale każdemu innemu osobnikowi bym odradził ;).
O! Widzę specjalista się znalazł....
A co niby film, bazujący na poprzednim filmie i powieści Dicka ma nowego wnieść? Postarano się o przedstawienie trochę inaczej fabuły ze względu na to, że dużo pokazano w poprzedniej wersji - a tam gra Schwarzeneggera nie powalała...
Mogę się zgodzić, że nie wykorzystano w pełni budowania wątpliwości głównego bohatera - poprzedni film lepiej to zrobił. Rozmowa odnośnie "konstruktu" i wyobrażeń była ciekawa, uderzano w prawidłowe struny i - osobiście - uważam, że film zasługuje na 8/10. Powieści Dicka mają to do siebie, że każdego uderza co innego i trudno znaleźć wspólny mianownik by stworzyć film "genialny". Zrobiono produkcję typową na "holiłud" więc 8/10 całkowicie zasłużone.
Nie ukrywam, że oglądałam ten film cały czas porównując go do oryginału i niestety przegrał z kretesem. Fabuła strasznie okrojona względem pierwszej wersji, zmiany raczej na gorsze, akcja zawęziła się do jednej wielkiej bijatyki i niekończącej się bieganiny. Męczył mnie ten film i jedyny plus to efekty specjalne, które (co z resztą nie powinno nikogo dziwić) są o niebo lepsze. Przeszkadzała mi też Kate Beckinsale, nie cierpię tej aktorki i moim zdaniem powinni wybrać Diane Kruger, o wiele bardziej by pasowała.