... Wolę jednak wersję Paula Verhoevena. Colin Farrell to może i dobry aktor, lecz Arnold
Schwarzenegger jest herosem kina. Farrellowi do niego daleko.
To prawda. Arnold to żywa ikona kina. Chociaż z obu wersji pomimo sentymentu do Arniego wybieram nową wersję. Film Verhovena jak dla mnie nie wytrzymał próby czasu. Oglądałem go ostatnio i zbyt wiele rzeczy w nim mnie raziło. Nie mniej nie krytykuję, bo był to film na miarę tamtych lat dobry.