Czy to co się działo w filmie było tak naprawdę wspomnieniem zaszczepionym przez recall .Główny
bohater miał tatuaż zrobiony podczas pierwszej procedury .Potem zastanawiał się czemu ma czystą
rękę .A co do oceny filmu 6/10 niezły początek ale potem fabularnie bardzo kiepsko .Przez cały film
brakowało mi starej pamięci absolutne .A scena z wmawianiem że to tylko sen była beznadziejna w
porównaniu do starej.
No też mi się tak wydawało, że cała akcja filmu to tylko wspomnienie zaszczepione przez recall. Na początku główny bohater ma znak na ręku który potem znika. To chyba włąsnie oznacza że to wszystko to tylko sen wytworzony w jego umyśle, tak jak tego sobie życzył.
Mi się wydaję, że to wszystko działo się naprawdę. Inaczej nie miałby sensu jego sen, zaraz na początku filmu.
Już za dobrze nie pamiętam, ale początek filmu dział się w rzeczywistości, tzw. "realu", a dopiero od momentu kiedy główny bohater udał się do tej firmy od snów wszystko co się działo było efektem jego wyobraźni (lub tego co mu do niej wgrano na jego własne życzenie). W filmie nikt nie mówi tego wprost, ale sugeruje się zakończenie w którym wszystko było snem. A dodam jeszcze, że film ma wersję rozszerzoną(reżyserską), taką ja oglądałem i tam końcówka sugeruje taką wersję wydarzeń, dla mnie bardziej logiczną (jest tam taka scena z napisem na budynku, o ile się nie mylę miga tam napis tej firmy od wgrywania tych snów).