A patrząc na wyniki Box Office to wręcz katastrofalny. Colin to nie Arnold. Kate to nie Sharon. A rolę Jess mogłaby zagrać jakaś aktorka a nie gwiazda drugiej wielkości. Nawet trzy cycki wyglądały gorzej niż w pierwotnej wersji...
To już nawet nie jest nie jest remake filmu z Arnoldem, chociaż moim zdaniem to w ogóle nie miał być remake tylko kolejna wariacja na temat kiedyś tam powstałego opowiadania które powstało na podstawie powieści Dicka itd. Całą historię jak to powstawało na pewno sam złożysz czytając poprzednie tematy. Tak czy robienie kolejnego filmu, z nową fabułą na podstawie takiego misz - maszu nie mogło skończyć się dobrze. Akurat ja dostałem to co oczekiwałem - odrobinę kiepski, odrobinę oklepany, futurystyczny film który można a nawet trzeba zaliczyć jeden raz, wystawić ocenę 6.0 i zapomnieć że się w ogóle go widziało. Tak czy inaczej miło było zobaczyć znowu Colina - Rozpier...cza w akcji. Oczywiście przyznam rację każdemu, kto uważa że Total Recall z Arnoldem jest lepsze - do tego filmu zawsze chętnie wracam i z przyjemnością oglądam.