"Pamięć absolutna", jak dla mnie, okazała się dobrym filmem akcji, z niezłymi efektami specjalnymi, choć przyznaję, że wersja z Arnoldem podoba mi się o wiele bardziej, to co mi się podobało w nowej wersji to pewne zmiany w fabule, co sprawia, że film nie jest wierną kopią oryginału, choć podobieństw jest, oczywiście, i tak sporo, wiadomo dlaczego, Colina nie porównuję do Arniego, bo to nie ma sensu, jego rola jest po prostu inna, podobnie jest z seksownymi paniami, dlatego warto obejrzeć ten film choćby właśnie dla porównania z pierwszą wersją