Film typowo na odprężenie, ładne efekty specjalne i nic więcej. Fabuła schematyczna momentami durna ( Przeciwnicy głównego bohatera mogliby zabić go na wiele sposobów jednak zamiast to zrobić, wola wygłaszać mowy typu jaki on jest żałosny, słaby psychicznie, i dlaczego chcą go zabić).
A nasz bohater no cóż w ostatniej chwili zdąży opuścić pokój przed wybuchem, w odpowiednim momencie uratuje i pocałuje piękną kobietę, uniknie 1000 pocisków, zabije połowę armii podsumowując krótko - zmieni historie świata.
Do bólu schematyczne kino akcji.
4/10
Ps. Pieniądze z wizerunkiem Obamy to było mocne :)