film był całkiem niezły przez pierwsze 20 minut
potem zaczeło sie juz tylko łubudubu i tratatata

zadziwił mnie tez ciekawy eksperyment reżysera który postanowil nakręcić total recall w scenerii z blade runnera

Właśnie wróciłem z premiery? Gdzie?

Hahaha świetny komentarz! Rozśmieszyłeś mnie (nie w złym sensie, po prostu był bardzo trafny i tak fajnie ironiczny!) :) Nie no, ale ogólnie to w sumie ta osoba może mieszkać choćby w stanach czy wielkiej brytanii i na prawde mogła być na premierze ;)

O rany, co za ciemnota. Zgadzam się z przedmówcą, nie muszę mieszkać w Polandii żeby obejrzeć film :)

Dlatego właśnie zadałem pytanie.

Nie da się ukryć ... :) Mogę chyba napisać coś od siebie na swoim poście prawda?! Dziękuję ;)

A ja chyba mogę odpowiedzieć na zarzuty ciemnoty, rozjaśniając nieco sytuację, czyż nie? Bóg zapłać.

No nie za bardzo, na szczęście nauczono mnie pisać i z tego też korzystam :) Adwokatów mnie nie potrzeba. W każdym bądź razie dziękuje :)

Powiem tak - wizja świata stworzonego właśnie ala "Blade Runner" - genialna!

Sam film, 6.5/10. Myślę, że warto przejść się do kina. Odmawiam film "Abraham Lincoln..." - jak można było się spodziewać, zawód na całej linii.

Pozdrawiam i dobrej nocy!