"Pamięć absolutna" już była a o Klanach nikt nie pomyślał. Przecież to stosunkowo "popowa" opowieść Dicka (bez tej całej metafizyki Stygmatów etc) o dużym potencjale komercyjnym. Można by zrobić dobre sensacyjno-psychologiczne SF.
Za Ubika też mogliby się wreszcie zabrać.
Zgadzam się! Po przeczytaniu "Klanów..." kilka lat temu dziwiłem się, że jeszcze nikt tej genialnej powieści nie zekranizował. Mam nadzieję, że doczekamy się wreszcie dobrego filmu na jej podstawie. Pozdrawiam!