2013 rok. Doba cyfrowego dźwięku, gdzie 5.1 to jest minimalny standard. A oczywiście polska, opóźniony kraj stosuje jeszcze przestarzałe obcinanie dźwięków do 2.1. Brawo genialne wydanie dvd. Nie dość, że film marny to jeszcze widzowie doświadczą miernego, tandetnego dźwięku. 100 lat za murzynami.