Co to mialo byc? Ogladajac ten badziew, czulem sie jakbym patrzyl przez fotoplastikon na przygody Toma i Jerrego , jak uciekaja ,zostaja zlapani i tak w kolko, wszystko w identycznej scenerii. Obsada jak i gra aktorska bez komentarza.
PA ze Schwarzeneggerem to wrecz epopeja, a to?...jednym slowem kupa i do tego rzadka :