Przecież Saul to rzeczywiście był pedofil z dzieciństwa Sylvii. Sylvia jak się okazało nie zmyślą w żadnej sprawie, o co oskarżała ją marka. Skoro nie zmyśląła, to oskarżenia wysunięte przeciw Soulowi też musiały być prawdą.
Raczej nie, skoro wprowadził się do jej miasta gdy ona opuściła szkołę. Może oskarżała różnych chłopców o czyny, których dopuszczał się jej ojciec, żeby ktoś jej wreszcie uwierzył i ją obronił.