Prawdopodobnie wcale bym nie tłumaczył, nie przychodzi mi nic sensownego do głowy.
Nie wiem czy widziałeś film, bo ja tak. I uważam, że tłumaczenie polskiego dystrybutora jest bardzo trafne. Każda z postaci miała ksywę i akurat postać grana przez Scotta Adkinsa, to "Wypadek" :)
Nie o to chodzi w tłumaczeniu żeby zostawiać oryginalny tytuł ;) To nie Ong-Bak ;P Koleś powodował "wypadki" więc tytuł jest ok ;)
Ja jak bym musial przetlumaczyl to tak: Czlowiek Wypadek. Napewno lepiej brzmi niz Pan! W tytule jest Man a nie Mr.