W moim odczuciu, film jest lekki, przyjemny w oglądaniu, nostalgiczny. Przywodzi mi na myśl coś z dzieciństwa. Kiedy go oglądałam, czułam zapach herbaty z miodem i wiatr, który głaszcze po włosach, gdy idzie się dróżką pełną akacji. Dodatkowo dał mi cenną lekcję, jak szanować drugiego człowieka.
Pokazał też, że niezbadane są wyroki Boskie, że nie wiadomo co przyniesie przyszłość.
Jak wielki może być wpływ jednego człowieka na wielu innych? Jak bardzo do tego dobry?
Cieszę się, że widziałam ten film i bardzo polecam go wrażliwym ludziom.