Może trochę o tytule, bo film jest sprawnie zrealizowaną, pełną przemocy, rozrywką, nastawioną na widowiskowość, a nie kreśląca rysy psychologiczne bohaterów czy niosącą jakiś przekaz - nie ma się co rozpisywać.
W pierwszej chwili jak zobaczyłem polski tytuł (Pani Zło - na razie festiwalowy) to pomyślałem: Gdyby nie był koreański, to pewnie daliby Atomic Brunette (patrz x polskich tytułów, które wbrew twórcom nawiązują do zupełnie innych filmów), nawiązanie przez polskiego dystrybutora do kultowego już filmu Parka (nie pomyśli autorów) wydawało mi się bezczelne, ale po chwili do mnie dotarło, że nie jest łatwo o polskie tłumaczenie, gdyż nasz język nie obfituje w zbyt dużą ilość nazw ciemnych bohaterów z żeńską końcówką.
Złodziejka odpada, choć złodziej etymologicznie to ten, który robi (dzieje) zło, to współcześnie oznacza tego, który kradnie. Łotrzyni, choć notowana w polskich źródłach i słownikach XVIII i XIX wieku, to współcześnie prawie zanikła, poza tym, już z Łotra-1 sporo osób miało bekę.
Można bu utworzyć nowy wyraz Złoczyńczyni – jest on utworzony całkiem poprawnie, ale słownikowo nie istnieje (poza tym: w Szczebrzeszynie chrząszcz brzmi w trzcinie, a złoczyńczyni krzywdę czyni). Macie jakieś pomysły? ;)
Moimi faworytami na polskie tłumaczenie tytułu są "Przeciwniczka" (co jednak nie sugeruje trzymania ze złą stroną) oraz "Antagonistka".
Nie wiem co prawda jak wiernym tłumaczeniem oryginalnego tytułu jest angielski "Villainess", a to właśnie na nim opierałem swoje propozycje.
Rosyjski tytuł to Злодейка/Złodiejka, bo rosyjski злодей/złodiej/złodziej to wciąż złoczyńca, łajdak, łotr, w sumie u nas mogłoby być Łajdaczka ;)
Moim faworytem jest złoczyńczyni. Idealny feminatyw dla złoczyńcy (wiem, że nie ma go w słowniku). Dalej mogą być antagonistka lub łotrzyni (łotrzyca?).
Trochę minęło od mojego wpisu, więc już nawet językoznawcy uznają złoczyńczynię https://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/Feminatywy-od-czarnoksieznik-i-zloczynca;23683 .html