a oceniajmy film. Jakie ma znaczenie czy w tej historii jest odrobina prawdy czy nie?? chodzi raczej o pokazanie prawdopodobienstwa. Dla mnie film jest o pokonywaniu barier, sile charakteru, determinacji, łamaniu stereotypow. Kobieta dyskryminowana zakłada maskę męzczyzny co pomaga jej w samorealizacji. Walczy o swoje...
więcej1) Kobiecy ton jej głosu, jakoś niespecjalnie zmieniony, powinien od razu wzbudzić podejrzenia w klasztorze. 2)oburzyła mnie końcowa scena porodu(?)/poronienia(?) w której tłum tylko stał i biernie patrzył. A to przecież papież do cholery! Powinni się wszyscy rzucić na pomoc w jednej sekundzie!
Uważam, że film jest naprawdę dobrze nakręcony, interesująca fabuła, bardzo wyraziste
postacie, co zawsze uatrakcyjnia przedstawiany obraz, dużo się dzieje, lecz mimo wszystko
jak dla mnie zbyt ten film "rozciągnięto". Można było jednak trochę go skrócić, niektóre sceny
są zbyt długie. Film mógłby być troszkę...
Spojler! przez pierwszą połowę byłam niesamowicie wzburzona traktowaniem kobiet. Wiedziałam mniej więcej jaka kiedyś była ciemnota, ale ten film pokazuje ją dogłębnie. Gra aktorska, fabuła, wszystko mi się podobało. Muszę przyznać, że nie wiem ile w tym filmie było prawdy a ile zmyślonych zdarzeń, ale wczułam się w ten...
więcejWolałabym i uważam, że film bylby ciekawszy gdyby skupiał się wyłącznie na rządach Papieżycy. Koniec filmu mi się bardzo podobał... Choć nie był nudny to czegoś mi w nim brakowało (może był zbyt "przyziemny", "pospolity" jak na film o glowie Kościoła. Gdzie metafizyczny aspekt filmu...
Film powstał na podstawie powieści więc nie przekazał samej prawdy o kościele, chociaż osoba która nie zna dobrze historii (kościoła)do końca mogłaby mieć wątpliwości, czy nie ogląda filmu historycznego.;) Ładny i interesujący.
Kontrowersyjny i chyba właśnie dlatego wart obejrzenia. Widziałam go dawno, ale znalazł sobie stałe miejsce w mojej pamięci i filmowej hierarchii :)
Osobom zainteresowanym porównaniem filmu z faktami polecam artykuł Mariusza Agnosiewicza "Nauka zmniejsza kobiece łona", który jest dostępny tu: http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,880/q,Nauka.zmniejsza.kobiece.lona
"Papieżyca..." w pewnym sensie opowiada o tym samym co "Agora" - o tym jak religia niszczy wybitne jednostki tylko dlatego, że miały nieodpowiednią płeć.
Abstrachując od faktu czy Joanna rzeczywiście istniała czy nie - jest to też film o sile woli. O tym, że jeśli bardzo się chce - to można dokonać wiele i wspiąć się...
polecam opracowania Regine Pernoud na temat zainteresowań kobiet w średniowieczu- szczególnie w I tysiącleciu chrześcijaństwa- żeby czasem w te bzdury nie uwierzyć na stałe ;)
Dobra, film zjechany przez krytyków, ale czy maluczcy nie mają prawa do wyrobienia sobie własnej opinii??
Może ktoś wie, kiedy będzie można zobaczyć to w Polsce??
film dobrze się ogląda, nie nudzi, ciekawie pokazuje realia życia w średniowieczu oraz sprawy kościoła chociaż nie dokońca wiadomo czy historia była prawdziwa,a jesli tak to jak wyglądała