Jest to swoista podróbka znanego "Paranormal Activity", ale jest niezła i muszę powiedzieć, że w kilku miejscach była lepsza niż oryginalny film. "Entity" jest dynamiczniejszy, więcej się dzieje i jest parę sceny, gdzie na prawdę trzyma w napięciu, jak np. rodzinka chwilę jest uwięziona z "czymś" w salonie. Ten pomysł z dzwoneczkami był całkiem kreatywny, chociaż w sumie nieco dziwię się, że "chwycił". Wszak istota przechodziła przez ściany itd i nieco to naiwne, że poruszyła dzwonki, no, chyba, że "chciała". Jedyny mankament to napisy początkowe, a końcowe - skrajnie sobie zaprzeczają, nie wiem, jak można było popełnić tak rażący błąd.