Przeczytałam opinie i zdecydowałam się zobaczyć ten film. W filmie było kilka rzeczy do których można się przyczepić ale ogólnie zasługuje na 6.Nie lubię filmów kręconych od reki jak tutaj,Thomasa było widać raptem może 2 razy w kadrze ,za to ciągle sapał i trząsł kamerą co uważam za porażkę kompletną.Głupi był już sam motyw co cokolwiek w filmie się nie działo,Sam wołała pomocy jej braciszek co pierwsze robił?! Łapał za kamerę oczywiście i potem ruszał z pomocą ,wiem ,że na tym polega film ale jak dla mnie niektóre momenty są po prostu głupie i wkurzające.
A teraz odniosę się do tego co pisaliście o wpadkach. Thomas montował dzwonki mimo ,że to coś chodziło po ścianie-to moim zdaniem można,mu wybaczyć bo był przerażony i chciał coś zrobić. Następna scena ataku -Sam z mamą w hotelu a brat w domu.Na miłość boską piszecie ,że jak duch mógł się rozdwoić ,a tam wcale nie było pokazane ,że zaatakował ich w jakimś rozdwojeniu ,zaobserwowałam,że najpierw Thoma a potem widocznie przeniósł się za jego siostrą i matką-tak to leciało:)
Potem zdziwienie ,że sufit z tych śladów wyczyścili a napisu ze stołu nie.Ja bym to ujęła tak ,że albo zapomnieli albo Thomas celowo nie dał wyczyścić stołu licząc ,że to coś dopiszę kolejne litery które uda się rozszyfrować.Jako tako nie zauważyłam ,żeby duch prześladował Samantę ,wydaję mi się ,że wszystkich po kolei.Dziwne było to ,że w nocy np duch dzwonił sam do nich i nikt się nie zbudził,poza tym w tym mieszkaniu nie było żadnych śladów mieszkania,nikt nie odwiedzał rodzinki co już było dziwne ale cóż:)Egzorcysta pojawił się zdecydowanie za późno i tak nie było nic pokazane ,my jako widzowie musimy się domyślać ,że ten zły byt zaatakował i zabił doktorka. I ostatnia scenka której nie chce już wyjaśniać to pokazanie zakrwawionej Samanty potem czystej , dziwne.Aha no i zapomniałam napisy początkowe a końcowe sobie zaprzeczają co jest dośc poważnym błędem.
Ogólnie film warty obejrzenia ,ciekawy pomysł,gra aktorska okej,natomiast sapanie i dyszenie plus wstrząsy kamerą konkretnie wkurzają człowieka,aczkolwiek najlepiej samemu obejrzeć:))