PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=118799}
6,1 220  ocen
6,1 10 1 220
7,2 4 krytyków
Paroxismus
powrót do forum filmu Paroxismus

Swietny przykład kina klasy b, które przy niewielkim budżecie,z pretensjonalnego scenariusza potrafiło wydobyć to coś. Erotyki niewiele, horror to też niby żaden, trochę surrealizmu, dużo jazzu i kiepskiej jakości taśma filmowa, a i tak to lśni. Przypomina mi się książka ZŁY Lepoplda Tyrmanda, która właściwie też przez długie lata kojarzyła mi się z czystą sztampą, po latach zaczęła nabierać dla mnie nowego znaczenia.

użytkownik usunięty
TURSKI

nie wiem jak coś takiego może się podobać.
podnieca mnie Krew dla Draculi,tanie horrorki z lat 80-tych,underground Warhola,nawet na scenach porno z Kaliguli się nie krzywiłem ale to już przesada. chyba najgorszy pomysł na scenariusz,tandetne wykonanie które wogóle nie zastępuje braków w grze aktorów czy muzyce....ochydne sceny zabójstw,seksu,rzygać się chce. i jezus który to nakręcił śmie nazywac się reżyserem. Ciekawsze horrory dzieją się u mnie na dzielnicy o 24.

ps.jeśli jakimś cudem to przeczytasz,to daj mi jakiś klucz do tego filmu i pod jakim względem mam to oglądać. bo do seansu zasiadałem pozytywnie....

ocenił(a) film na 10

Jak to mówią, jeden lubi ogórki, drugi ogrodnika córki... Fantasmagoryczne, koszmaro-senne kino Franco (piszę o jego najlepszych chwilach, nie o porno komediach z lat 80-tych...) nie jest przeznaczone dla każdego, nie każdy lubi jego narrację, rytm filmu itp.
Szczególniej cierpią na jego filmach zwolennicy hollywoodzkiego soc-realizmu filmowego - ale jak się okazuje, nawet koneserzy euro trashu spod znaku Blood For Dracula potraią nie skumać czaczy.
To jest, szczerze, tak, jak Ci się "Wenus w futrze" nie spodobała, to żaden klucz nic tu nie pomoże - daj mi klucz to uznawania Julii Roberts za piekną (wmawiali mi to caymi latami krytycy filmowi...). no nie trawię i tyle.
Jeśli miałbym napisac, jak odebrałem "Wenus" to wprost napiszę, że po seansie nieco stracił w moich oczach Lynch, i jego cudowne oniryczne horroy spod znzaku "Lost Highway" czy "Mulholland Drive". Niegdyś uważałem, ze to jego patent filmowy - ymczasem Jesus Franco oniryczne kino realizował już w latach 60tych - a najwybitniejszym tego przykładem jest własnie "Wenus W Futrze"
Piszesz - oHydne (ups...przez Ch się inne słowo pisze...) sceny zabójstw - no, co kto lubi - w ocenie wielu fanów sceny smierci Dennisa Price Margaret Lee i Klausa Kinskiego urzekają swą nierealną urodą - naprawdę różne są gusta ludzi - żeby akurat "Wenus W Futrze" nazwać ohydną...
Maria Rohm w tytułowej roli jest olsniewająca, zarówno urodą jak i talentem aktorskim - trójka jej katów też wypada znakomicie - nieco słabiej James Darren i Barbara McNair, ale zupełnbie nie przeszkadzają w całościowym zachwytem nad filmem.
Dla mnie skończone arcydzieło, jeden z NAJLEPSZYCH filmów, jakie w zyciu widziałem (a widziałem ich tysiące...)

ocenił(a) film na 10
Rafal_Gluchowski

Racja, zgadzam się. Piękny film, i mimo że widać mały budżet to jest wybitny, i właśnie dlatego 10. A co by było gdyby mieli większe środki i możliwości na realizację ?

TURSKI

przede wszystkim aktorstwo trzeciorzędne, absurdalne zachowanie postaci, większość scen to surrealizm ale w tandetnym wydaniu co też zahacza o absurdy i tak naprawdę scenariusz jest niskich lotów taka pseudoawangarda jednym słowem