Oj słabiutko.
Niestety w tym filmie wszystko kuleje, począwszy od fabuły, przez aktorstwo do samej reżyserii. Ale biorąc pod uwage fakt, że jest to reżyserski debiut młodziutkiego Gaëla Morela, dałem samemu autorowi kredyt zaufania.
Jak się póżniej okaże, całkiem słusznie. Swoim ostatni filmem "Le Clan" Morel udowodnił, że drzemie w nim potencjał. Chłopak musi sie tylko troche pouczyć, a będą z niego filmy.