Jak byłem dzieckiem lubiałem oglądąć filmy a raczej horrory o grozny zwierzętach o rekinach Aligatorach Jaszczurach i to tych
naturalnych rozmiarów jak i te nazywane mutantami .Jak można się domysleć wiekszosc tych filmów to takie bajki horrory .A w takich
filmach największą wadą to zbyt bujna wyobrażnia reżyserów w przypadku drapieżnikom im czasem nadludzki mocy co jest w brew
ich naturze. W filmie Pełzającej śmierci atak aligatorów można powiedzieć jest zachowaniu i duchu ich natury może jest cos naciągane,
ale nie jakoś grubą kreską Ataki są szybkie i mięśiste potrwające budowaniu i trzymaju napięciu .Duzym plusem jest tło filmu
opuszczone miasto w trakcie huraganu powodzi wiec zagrozenia z dwóch stron jak nie atak Aligatorów to podnąszący się poziom wody
który umożliwia ucieczke i reżyser też potrafi budować tu grozę Nie przerysowany całkowicie Horror o grożny zwierzetach kuli
ziemskiej.8/10