Obejrzałem ten film parę dni temu i muszę przyznać, że zrobił na mnie ogromne wrażenie. Znakomita kreacja Maxa von Sydowa i tego młodego chłopaka, który grał Pellego to bardzo mocne punkty filmu. Ogólnie rzecz biorąc to ciekawe zobaczyć świat tak odmienny od naszego - świat surowych zasad, którym rządzą ścisłe konwenanse, gdzie każdy przypisany jest do określonego miejsca w społeczeństwie. Tutaj wolność trzeba sobie wywalczyć i nic nie przychodzi bez trudu. Trzeba być prawdziwym wojownikiem tak jak Pelle, którego do końca nie opuściła nadzieja na lepsze życie. I myślę, że ta nadzieja jest jego zwycięstwem.