wiele, nie stoi to w opozycji do żadnych programów podróżniczych jak sugeruje kolega wyżej, w ujęciu urągającym filmom dokumentalnym dowolnego sortu: stronnicze, bezrefleksyjne, cynicznie podkreślające wyzwoloną postawę ideologa - w tym wypadku autora.
Nie ufam czemuś takiemu. Nie ufam również narodowcom co może również sugerować pusty kolega wyżej.
Jeżeli autor sugeruje aby przyjrzeć się jakiemuś zjawisku, a opiera się to na wyważaniu otwartych drzwi to cechuje się to również bezrefleksyjnością. Nie znam treści dokumentu, ale obiło mi się o uszy że lewackie, więc pytam. Lewactwo to zbiór postaw - wymieniłem te najmniej ideologiczne.
Kto jest lewakiem?
O tym decydują członkowie młodzieżówek partii, takich jak UPR, LPR i PiS. Do lewaków zalicza się:
osoba o bezpośrednio lewackich poglądach (socjalista, komuch, anarchista, anarchokomunista, socjalkomunista, anarchosocjalista, mason itp.);
wnuczek byłego esbeka lub innego funkcjonariusza z lewackich czasów;
hipis (przede wszystkim!);
homoseksualista;
pedofil;
antykapitalista;
komunista;
kosmopolita;
ekoterrorysta;
feministka;
aborcjonista;
Tinki Łinki;
ktoś, kto nadużywa słowa „stereotyp”;
narkomani;
moderator for internetowych usuwający posty aktywnych prawicowców, w których, w sposób kulturalny (ty ch... ty s...nu itp) określają swoich przeciwników politycznych;
poważnie, Žižek jest przewrotny, nikt wcześniej nie wyjaśnił fenomenu coca coli czy kinder suprajs...
jestem przekonany o tym że autor dokumentu spełnia kilka z punktów które tak żmudnie wypisałeś.
Jeżeli film zawiera stek głupot i domniemanych odsłonięć kurtyn to tym bardziej nie warto go oglądać.
Dziękuję za rzeczową odpowiedź.
jeżeli nie jesteś lewakiem to kim jesteś, osoba neutralna politycznie nie używa określenia lewak
Wydaje mi się, czy sam sobie poodpowiadałeś na pytania? A tak odnośnie neutralności poglądów (politycznych i w ogóle), to owszem można być neutralnym, ale tylko w śpiączce farmakologicznej. Nawet gdy masz wszysyko w d.... to nie jesteś neutralny. Pozdrawiam.
autor postu może mieć problem z wyjaśnieniem bo filmu nie oglądał, film lewacki jeśli uznamy Lacana za lewaka
to smutne że bez masła dajesz sobie wcisnąć w głowę każdą "ideologię" i jeszcze klaszczesz przy tym uszami.
dla prawdziwego lewaka jesteś nieszkodliwym frustratem który kompensuje domowe problemy na forum
problem polega na tym, że masz w głowie jakieś ograniczające wyobrażenie dzielące ludzi na jakieś twoje zacofane kategorie i usilnie próbujesz mnie do którejś włożyć, zakładając że jakakolwiek część mojej wypowiedzi tu zawartej zahacza choćby o frustrację.
Zupełnie pomijasz ten mały szczegół, że człowiek który nigdy się nie frustruje nie może być frustratem. A cóż ma kompensować człowiek bez frustracji, co człowiek z mieczem rysowanym kredkami może mi powiedzieć o moich problemach domowych. Twoje zacofanie urąga mojej próbie poświęcenia 2 minut na napisanie ci tej odpowiedzi.
Zupełnym zbiegiem okoliczności jest to, że umknęło ci kompletnie, że od początku wyśmiewam twój sposób rozgrywania tej dyskusji na płaszczyźnie poglądów politycznych; bo skoro piszę o lewackim filmie to po prostu muszę być narodowcem faszystą prawicowcem
no i oczywiście mieć frustracje.
Mi pozostaje jedynie śmiać się wesoło z twojego smutnego życia - prostych konstrukcji myślowych
Nie mi tylko mnie, jeśli chcesz uchodzić za osobę która opuściła prowincję i nie ma problemów w domu bądź z otoczeniem.
wystarczy przeciętna inteligencja by zrozumieć ponadprzeciętny film, poglądy nie mają tu nic do rzeczy