PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=115164}

Peter Sellers - Życie & Śmierć

The Life and Death of Peter Sellers
7,2 3 139
ocen
7,2 10 1 3139
Peter Sellers Życie & Śmierć
powrót do forum filmu Peter Sellers - Życie & Śmierć

Geoffrey Rush jako Pete Sellers... coś wspaniałego, naprawdę fenomenalna rola. Peter Sellers był typem dziwnego człowieka, miał liczne problemy ze swoją osobowością i tożsamością - nie wiedział tak naprawdę, kim jest, mógł być każdym. I Rush to zagrał.
Wielu ludzi uważa, że ten film uwłacza Sellersowi, pokazuje go jako nieludzkiego potwora pozbawionego wszelkich skrupułów. Nie zgodzę się. Sellers nie był święty, bywał okrutny, miał wybuchowy, nieprzewidywalny temperament, skłonnosci do egoizmu i egocentryzmu, ale mam wrażenie, że był to pewien rodzaj tarczy ochronnej przed światem, światem który nie rozumiał Petera Sellersa. On był jak bezbronne dziecko, niedojarzały i naiwny mężczyzna. I Rush to zagrał.
Szalenie zabawny facet, genialny komik z chorą, zatrutą duszą. Geoffrey pokazał to.
W mojej opinii Rush nie chciał stać się nowym Peterem Sellersem, odhaczać kolejne fakty z jego biografii, pragnął dać nam klucz do tej postaci, aby każdy z osobna mogł zinterpretować go na swój własny, osobisty sposób. I nie zawaham się to powiedziec, udało mu się.

Silly_Walks

Tak zrobił to:) Ostatnio uzupełniam filmografię Geoffrey'a i z podziwu dla jego talentu wyjść nie mogę. Myślałem, że rola markiza de Sade to już szczyt kunsztu aktorskiego, ale to zrobił w tej produkcji to już absolutne mistrzostwo świata. Tak jak piszesz: Sellers wg Rush'a nie jest postacią zero-jedynkową; pokazana jest z niesamowitą maestrią złożoność i nietuzinkowość tej dość oryginalnej persony.
Umierałem ze śmiechu (i wielkiego podziwu jednocześnie) jak Rush (Sellers? :P) wcielał się w dr Stranglove (rozmowa z matką przy kolacji, po której ta stwierdziła, że nie miała okazji spotkać się z synem).

ocenił(a) film na 7
meszi

Ale gdzie Rush grał De Sade'a?

Karamba_2

http://www.filmweb.pl/film/Zatrute+pi%C3%B3ro-2000-1481

ocenił(a) film na 7
meszi

O, nie zwróciłam uwagi, miło wiedzieć.

użytkownik usunięty
Silly_Walks

Mimo,iż uważam Steve`a Martina za średniego aktora to ta rola lepiej pasuje do niego niż do Rush`a

Ten film wymagał też aktorstwa dramatycznego, nie komediowego. Steve Martin jest dobrym komikiem, ale tu nie dałby rady.

PS. Czemu wszyscy tak lubicie te niepotrzebne apostrofy i piszecie "Rush'a"?

użytkownik usunięty
doorshlaq

bo tak poprawnie się piszę

Nie, tak się nie pisze. http://www.jezykowedylematy.pl/2010/10/nazwiska-obce-kiedy-stawiamy-apostrof/

doorshlaq

Dziękuję za wskazanie.
Sporo się można nauczyć...

Pozdrawiam

ocenił(a) film na 6
Silly_Walks

Ciekawy film. Zrobiony w konwencji umysłu samego Petera Sellersa - naczynia w które można włożyć wszystko. Bardzo dobra rola Rusha, ale mimo wszystko ten film mnie zmęczył i moja ocena to 6,4 czyli o wiele mniej niz społeczności Filmwebu. Czasami tak bywa. Wiem że jem coś dobrego ale mi nie smakuje " Samotni nie moga byc szczęsliwi"

ocenił(a) film na 8
Silly_Walks

Bardzo dobrze zagral Sellersa, majstersztyk, z przyjemnoscia ogladalem ten film troche smieszny troche gorzki. Szkoda mi Sellersa bo jako aktor byl genialny ale jako czlowiek mocno zagubiony.

Silly_Walks

Uważam, że ten film jest jednym z najlepszych filmów biograficznych. Myślę, że jest niedoceniony, chyba właśnie dlatego, że pokazał "takiego" Sellersa, z czego niezadowoleni są jego wielbiciele.
G.Rush świetny, jedna z jego najlepszych ról. Podzielam w pełni opinię Silly Walks i Meszi.

użytkownik usunięty
Silly_Walks

film miliard razy lepszy niż pierwowzòr czyli sam Sellers, ktòry był tak niesamowicie wkurzającym i irytującym człowiekiem, że bez względu na to jak wielki miał talent aktorski nie dało sie na niego patrzeć...

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones