dlatego kazdego innego milosnika dobrych westernow prosze o glosowanie na "za garsc dolarow", brakuje tylko 250 wpisow. nie musze chyba tlumaczyc dlaczego wszystkie westerny mistrza sergio leone sa ARCYDZIEŁAMI swiatowej kinematografii! kto nie widzial niech zobaczy :)
Pamiętam jak kiedyś wszyscy się śmiali z westernów, a teraz super arcydzieła. Heh ,oczywiście może i są ,bo nie miałem okazji sobie przypomnieć, tylko chodzi mi o sam fakt który napisałem. No ale filmy z reguły doceniane są dopiero parenaście lat później..
Mam nadzieję ,że kiedyś dorwę wszystkie westerny to sam ocenię...
zgadzam się z tym co już ktoś wcześniej napisał...że "Once upon a time in the west" w kinematografii jest jak "Stairway to heaven" w muzyce...i tak jak nikt juz nic tak niesamowitego nie zaśpiewa tak nikt już lepszego filmu nie nakręci:)...pzdr dla wszystkich fanów S.Leone..i nie tylko;)
Przez kilka lat pracy nad łotrzykowską Trylogia dolarową Leone i jego wspołpracownicy dojrzeli, aby stworzyć western inny niż wszystkie nakrecone kiedykolwiek. "Pewnego razu..." to jakby antologia gatunku, lecz jednocześnie łamie wszystkie jego schematy. Dzięki wspaniałym zdjęcią, muzyce i oszczędnym dialogom powstal...
więcejPonawiam pytanie z tematu? Napisałem bardzo obszernie moje wrażenia z filmu nie używając przekleństw ani nie używając obrażających stwierdzeń a po 10 minutach został usunięty. Trolling i dzieciarnie usuwacie a to usunęliście? Czekam na wyjaśnienia i przeprosiny.
Czy ktoś może ma z was na płytach albo kasetach spaghetti westerny, najlepiej z pięknym a demonicznym Klausem Kinskim. Oczywiście całą trylogię dolara mistrza Sergio Leone mam u siebie na półce, to dla mnie westerny nad westernami, filmy magiczne, opera przemocy.
Jakby ktoś z was miał u siebie na płytach albo...
Wygląda na to, że jedynie Sergio Leone znalazł sposób na przekonanie mnie co do westernów. Ten senny klimat, długie sceny, totalny brak pośpiechu, to, ile czasu Leone poświęca swojej historii i bohaterom jest niewiarygodne i wspaniałe. "Pewnego razu na Dzikim Zachodzie", pomimo, że nie zawładnął mną tak jak "Dobry, zły...
więcejpewnego razu na dzikim zachodzie - arcydzieło. kwintesencja kinematografii, piękno, pełne wykorzystanie możliwości jakie daje film. te słynne ujęcia Leone na twarze, ekspresyjne ukazanie emocji z pełną mocą, powolna narracja, genialna muzyka Morricone (mi kojarzy się z soundtrackiem do Straży przybocznej Kurosawy)....
Po prostu obejrzyj, zapomnij sie, pokochaj... bo tak jak "Stairway to Heaven" w muzyce tak "Pewnego Razu na Dzikim Zachodzie" w kinematografii.
Według mnie nie powstało nic piękniejszego i genialnego od czasu stworzenia tego utworu i filmu w tych dziedzinach kultury...
Wpisujcie za co lubicie ten film. Ja za muzykę Ennio Morricone, wymawiane teksty w stylu: woda ?? nie było tu jej od czasów wielkiej powodzi" :)) Za klimat jaki daje nam Sergio Leone. Za obsadę aktorską. Za scenografie. Za to że powstał ...
dniu ma juz u mnie 9.Chyba zalicza sie do filmow,ktore zeby docenic nazlezy obejrzec kilka razy.Duzy plus dla publicznej za brak reklam,Godfathera nie dalo sie ogladac...
Każda scena po prostu rozwala mózg widzowi :D!! to esencja dolarowej trylogii i klasycznych westernów. Z resztą i tak każdy to wie :D nie ma co sie rozpisywać :P Arcydzieło :P
Pewnego razu ten film był na tvp 1, no to se myśle żeby go obejrzeć. film trwa w zaokrągleniu 3 godz i ze 2 godz się nudziłem. Gdy dobrnąłęm do końcówki uświadomiłęm sobie że te 3 godz nie poszły na marne.
9/10