Bardzo miło i sympatycznie spędzone półtorej godziny. "Droga do raju", "Jasminum" czy właśnie "Piąta pora roku" to bardzo dobry relaks po całym tygodniu bijatyki z codziennością . Przynajmniej dla mnie. Solidna 8.
słusznie...ja przytoczę jeszcze tylko obie części Anioła (...w Krakowie i zakochanego...)
Ile piosku, aleeee wody - to było dobre