widocznie nie widziałaś go u Smarzowskiego :)

widziałam go u Smarzowskiego w weselu grał Wojnara i jego rola była do banii bo przeklinał a ja nie znoszę u ludzi przekleństw bo przekleństwa są dla nienormalnych i dla głupich a nie dla porządnych ludzi.

ale akurat Marian Dziędziel często gra role ja bym to nazwał swojaków i musi kląc, rola aktora jest idealne wręcz przedstawienie danej postaic, nie może grac wojnara lub taksówkarza nie przeklinając, kazdy aktor do innej roli się nadaje, Linda dopbrze gra twardzieli, Zakościelny to idealny facet cipciuś , a Dziędziel to idealny swojak...
Film widziałem na pokazie przedpremierowym jakiś już czas temu, uważam że jest bardzo dobry, niby kino drogi i zarazem komedia romantyczna z seniorami a film ani przez chwile nie przynudza...Rewelacyjna gra aktorska, Dziędziel w takiej troche romantycznej roli znakomity, jest tez Grabowski, fajny lekki film i posmiac sie można nie raz, zarty nie sa wcale wymuszone...film jest dowodem że mozna zrobic świetny film romantyczny- komedia -obyczajowy który jest przeciwieństwem TVNowskich komedyjek z samymi sucharami i bez żadnej gry aktorskiej

Kochana, polecam Ci wywiad z panem Marianem.
http://kultura.gazeta.pl/kultura/1,114438,13083167,Marian_Dziedziel_dla_Gazeta_p l___Slowo_kerwa_musi.html
Ja przez długi czas oceniam pana Mariana przez pryzmat jego ról. I pewnie dlatego była to ocena niezbyt przychylna. Dziś doceniam przede wszystkim jego profesjonalizm.
A przekleństwa drażnią mnie tak samo, jak Ciebie. W pracy wiecznie zwracam innym uwagę, by nie wyrażali się wulgarnie :).

ps. Komentarz nie chce przejść, pewnie przez wulgarne słowo w link do wywiadu :). Zmienię zatem jedną literkę i jeśli będziesz chciała poczytać sobie, to w treści linka zmień tę literkę z powrotem.

Kinomanko Pan Dziędziel jest wspaniały, zobacz Taxi A, tam nie przeklina

a ja patrzeć na niego nie będę a ten film obejrzę bo dawno nie widziałam Pani Wiśniewskiej którą bardzo lubię za urodę za to jaką jest aktorką i za rolę Izabeli w Janosiku ale ona epizod zagrała i to super zagrała Bellunie jak hrabia na nią wołał

to masz problem jak patrzeć na niego nie będziesz bo oni prawei przez cały film sa we dwójke w kadrze, to albo z całego filmu obejrzysz pięc minut albo nie wiem weź jakis karton i zasłaniaj sobie przez cały film połowe ekranu :) :) :D :D

coś widzę żeś Ty w nim zakochana