PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=34622}

Piątek trzynastego VIII: Jason zdobywa Manhattan

Friday the 13th Part VIII: Jason Takes Manhattan
1989
5,0 6,2 tys. ocen
5,0 10 1 6156
4,2 11 krytyków
Piątek trzynastego VIII: Jason zdobywa Manhattan
powrót do forum filmu Piątek trzynastego VIII: Jason zdobywa Manhattan

żal

ocenił(a) film na 10

Ludzie co z wami?? To jest jedna z najlepszych części serii. Jason w tym filmie jest super, wciela się w niego rewelacyjny Kane Hodder, owszem jest domieszka fantastyki w tym filmie ale tak ma być, Jason jest super silny i prawie nieśmiertelny bo taki ma być i tak jest według mnie najlepiej. Pomysł z osadzeniem akcji na Manhattanie odbiega od standardowego Crystal L. ale twórcy chcieli wprowadzić nowe elementy i wkomponować w nie Jasona co im się moim zdaniem udało. I nie wiem co wy wszyscy macie do tego filmu to jest jeden z najlepszych filmów serii, Poza tym cała seria jest the best i każdy film z tej serii wszystkim polecam. a dla tego filmu 10/10.

Jozin

A więc tak: Na pewno jeżeli popatrzymy przez pryzmat wszystkich części jasona nie jest aż tak źle, ale..... Według mnie najgorszą częścią jest z pewnością część dziewiąta i piąta. Natomiast ten film nie wyszedł dla tego że po prostu budżet filmu był za niski. Pierwsza połowa jest nudna do bólu, potem jest lepiej, ale te 15 minut filmu niestety jest akieś niedopracowane. Ja jestem fanem horrorów a juz na pewno Freddy'ego, Pinheada i Jasona więc mi się podoba, co do innych ludzi nie ma co oddnich wymagać by też tak było. dla fanów serii jest OK. Pozdrawiam

ocenił(a) film na 3
impaler1

A wg mnie piąta część była spoko - wreszcie coś innego, wreszcie inny zabójca, wreszcie - poza oczywistymi scenami morderstw, w których to seria rywalizuje, aby były najoryginalniejsze - twórcy starali się wejść w psychikę głównego bohatera. Nie było to rzecz jasna dopracowane, bo horror miał być jednak slasherem, a nie thrillerem psychologicznym, ale już sam fakt, że do końca nie wiadomo było, kto jest tym mordercą - niby wszystko wskazywało na Tommy'ego, ale jednak...
Ocenę tamtego filmu trochę zaniżyłam ze względu na niekonsekwentne zakończenie - SPOILER V CZĘSCI - skoro to kto inny latał po lesie i kroił ludzi, to czemu tak nagle w Tommym obudziły się instynkty mordercy? No, ale w końcu zabija Final Girl, to się rzadko zdarza w horrorach - co prawda, nie było to pokazane, ale wszelkie znaki na niebie i ziemi na to wskazują. Mnie się ta część podobała, zdecydowanie bardziej od trzeciej i kolejnych po V części. W czwartej urzekło mnie zakończenie.

Monaco_filmweb

Tak jak napisałem. Każdemu ma prawo podobać się coś innego. Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 10
Jozin

no rzeczywiście, na początku jest ciut nudno akcja rozkręca się pod koniec, ale to nie zmienia faktu że końcowe sceny są super

ocenił(a) film na 8
Jozin

i do tego z humorem, spoko filmik. taki... horrorek komediowy w dobrym tego wyrażenia znaczeniu.

ocenił(a) film na 1
mc_aural

" na początku jest ciut nudno akcja rozkręca się pod koniec" i jak po takim odbiorze filmu mozna dac mu dyche? Saga miala lepsza i gorsze momenty , ale ta czesc jest strasznie zalosna , przewidywalna , zero klimatu , a na dodatek wiekszosc aktorow gra zenujaco. Boje sie po niej obejrzec IX i X., skoro wiekszosc fanow serii twierdzi , ze sa najslabsze . Boje sie obejrzec nie dlatego , ze tak powinno byc jak to w horrorze tylko o stracenie 3 godzin zycia. Wiadomo 1/10 .

ocenił(a) film na 3
Jozin

A mnie się ta seria zdecydowanie najmniej podobała. Jakaś taka... No, już to gdzieś widziałam. :P Pomysł z wyciąganiem Jasona z Crystal Lake był wg mnie nietrafiony, bo w ten sposób jednak godziło się w legendę Jasona - on miał być mordercą grasującym po Crystal Lake, a nie wszędzie, gdzie się dało - to właśnie było w tym najstraszniejsze i pozwoliło stworzyć taką legendę. A potem legendę szlag trafił. A poza tym wiele nie zostało wyjaśnione - skąd Jason się tam wziął? Jakim cudem on w ogóle po raz kolejny ożył - w tamtych częściach było to wyjaśniane, w mniej albo bardziej wiarygodny sposób, tutaj w ogóle - ot, sobie był i zabijał. Już w szóstej części było takie odbiegnięcie od fabuły, bo oto z psychopatycznego dzieciaka robi się wzór cnót, który koniecznie chce pokonać Jasona i robi wszystko, żeby uratować mieszkańców i wczasowiczów z Crystal Lake. Ocenę zawyżyłam z tego względu, że ta część - mam nadzieję, że świadomie - była pastiszem i naśmiewała się ogólnie z serii horrorów o Jasonie. Tutaj tej zawyżonej oceny dać nie mogę, bo elementów zabawnych praktycznie nie było, filmu nie oglądało się z takim napięciem, od początku praktycznie było wiadomo, kto będzie postacią Final Girl - w początkowych częściach serii człowiek musiał się domyślać, która z tych dziewuch przeżyje, potem to się gdzieś zgubiło.

A zatem, jeśli ktoś będzie w stanie mi w miarę wiarygodnie wyjaśnić, skąd Jason się wziął w tamtym miejscu i jakim cudem on w ogóle ożył, będę "dźwięczna" - może to skłoni mnie też do podniesienia oceny tego filmu.

Monaco_filmweb

Słabo w takim razie oglądałaś początek bo w tej części Jason ożył, wskrzeszony za pomocą prądu i kotwicy z małego jachtu, który płynął po Crystal Lake.

ocenił(a) film na 3
Zajcevv

A racja, umknęło mi. To już drugi raz go prądują, więc mi się pomyliło. No wg mnie to głupie i powielanie tego samego po raz n-ty.

Monaco_filmweb

Hehe to prawda raz go w grobie potraktowali prądem, a dokładnie sam piorun, ale fakt faktem z tej części uleciał klimat Jasona.

ocenił(a) film na 3
Zajcevv

Za dużo Frankensteina się twórcy filmu naoglądali, ot co. W sumie nawet wizualnie podobny. Nie twórca, tylko Jason do Frankensteina.
Ja bardzo lubię, kiedy w slasherach nie wiadomo kto jest FinalGirl oraz kiedy bohaterowie będą ginąć. W początkowych Jasonach tak było. Niby muzyka, niby sama bohaterka, niby gdzieś tu Jason grasuje, ale mimo to... nic się nie dzieje, z krzaków wyskakuje kolega. Sztuczka teraz tania, wtedy pewnie wgniatała w fotel. I człowiek tylko siedział i się zastanawiał: Kiedy, no, kiedy, no kiedy, no? ;)