Nurtuje mnie tylko jedno pytanie. Dlaczego po wyjściu na ląd, Jason omija dziesiątki ludzi na mieście i goni naszą biedną parę? :D
To jest Jason. Jego nie zrozumiesz. Tak samo jak w każdej części, gdy każda osoba spieprza jak go zobaczy, on spokojnie za nimi truchta po czym i tak każdego dogoni :D
Oj, nie w każdej. Taki stoicki przekoksu zrobił się z niego w zasadzie koło 4-5 części, wcześniej biegał i skakał, byle tylko dorwać ofiarę.