Bajka ciekawa, na pewno nie nudna, jednak Hollywood opanowany przez sektę satanistycznąodwrócił Bestii rogi tak aby ustylizoać ją na Bahometa, satanistycznego bożka. Podświadomie widz teraz ma kojarzyć, że Bahomet to pozytywny gość. Tragedia. Po prostu te satanistyczne mendy musiały to zrobić aby przypodobnic Bestię do kozy.
Druga sprawa to kolorowi w średniowiecznej Francji chadzający po ulicach jak panicze. Niezły ubaw. I do tego kolorowy ksiądz? Profetyczna przepowiednia czarnego papierza? (Koniec Kościoła) No i homopropaganda bardzo nachalna.
Tylko to skreśla dla mnie tę bajkę całkowicie. Widać Hollywood jest już opanowany przez satanistów i homoseksualistów, albo przynajmniej jest przez nich finansowany. Możemy śmiało przypuszczać, że wszystkie produkcje które wychodzą z Hollywood już nigdy nie będą normalne.