...to uczucie za dzieciaka, gdy coś widzieliśmy pierwszy raz? Serce na moment przestawało bić, brakowało oddechu, emocje sięgały zenitu i już wiedziałeś, ze to miłość na zawsze? Tak właśnie się teraz czuję. Po raz kolejny się zakochałam. Muzyka, sceny dopracowane w każdym calu. Śliczna, naturalna Emma, idealny Luke i Bestia taka jak powinna być. Cudo.
Nie bylam wtedy dzieckiem, ale te magie pamietam. Teraz jej nie widze. Ten film jest... poprawny. Ciezko sie do czegos przyczepic, ciezko skrytykowac, ale nie zachwyca. Drugie plany sa cudowne, podzielam zachwyty nad Evansem (przyznaje, ze mam do niego slabosc, ale tutaj uczciwie i obiektywnie, mial ciezkie zadanie - nie zrobic z tego karykatury i blazenady niepotrzebnej). Ale Bestia jest plastikowa i z imagu i z animacji i z gry, ktora gdzies tam jest, a Thomson jest nijaka, ona po prostu jest, zamiast wypelniac soba ekran, jak powinna. Szkoda, to dobra aktorka, ale za wszelka cene chciala byc jak ta wersja animowana i zamiast uzyc swojego charakteru calkiem sie zlala ze scenografia.