Może sie nie znam, może .....
Choć w moim życiu widziałm juz nie jeden film, ale tak obrzydliwego to nigdy
Film Hermanusa doskonale pokazuje, jak bardzo destrukcyjne może być represjonowanie emocji, instynktów i pragnień. Skrywane skrupulatnie pod maską poprawności mogą bowiem wybuchnąć w najmniej spodziewanym momencie i to z siłą tak wielka, że nie da się już ich okiełznać. (Kluczowa do zrozumienia filmu jedna z ostatnich scen w barze, gdzie "biznesmen" przygląda się parze homoseksualistów) I może o tym jest ten wstrząsający, świetny film - oczywiście nie oglądany z tak łatwego i popularnego poziomu "od dupy strony".