PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=164171}

Piła II

Saw II
2005
6,4 106 tys. ocen
6,4 10 1 105679
5,2 32 krytyków
Piła II
powrót do forum filmu Piła II

Krukcenzja

ocenił(a) film na 8

„Ile krwi poświęcisz, by dalej żyć”? Pytanie o tyle przerażające, co jednocześnie filozoficzne, odwołujące się do zatraconego już cywilizacyjnie darwinizmu. Przetrwanie przestało być najważniejszym instynktem pchającym ludzkość do przodu. Z jednej strony jest to pozytywną zasługą rozwoju wszystkich gałęzi technologicznych, z drugiej sprawia, że nie każdy dba o swoje życie tak, jak robiłby to, gdyby nieustannie stał oko w oko ze śmiercią. Temat ten brutalnie eksplorowany zostaje w filmie „Piła II” z 2005 roku.

Po bardzo udanym i przerażającym prologu, widz rzucony zostaje w środek kolejnej gry Jigsawa. Tym razem miast dwóch bohaterów, wprowadzonych zostaje aż osiem uczestników mających się zmierzyć ze skonstruowanymi specjalnie dla nich pułapkami. Oprócz tego poza głównym kadrem toczy się odmienna rozgrywka – syn detektywa Matthews został porwany, a uratować go może wyłącznie siedząc twarzą w twarz z poszukiwanym mordercą. W zamknięciu znajduje się również znana z poprzedniej odsłony Amanda: choć wygrała już jedną grę, jej życie ponownie zaczęło się staczać. Sieć intryg i niedopowiedzeń jest bardzo gęsta, a czas nieubłaganie upływa. Komu uda się uratować siebie i swoje życie?

Opowieść w tej części należy do jednej z moich ulubionych. Mnogość charakterów zdecydowanie działa na korzyść całej opowieści. Dynamika relacji jest nieprzewidywalna, za sprawą czego wiele tu zwrotów fabularnych. Tak samo, jak w poprzedniej odsłonie liczne są plot twisty, a widz wielokrotnie może się zaskoczyć. Wiele „smaczków” doceniłam oglądając wersję anglojęzyczną – nie wszystkie tropy da się przetłumaczyć tak, by zachowały pierwotne wybrzmienie, jednocześnie operując tą samą grą słowną. Więcej niż w pierwszej części jest również scen, które mogą obrzydzić seans co wrażliwszym, a niektóre wprost mrożą krew w żyłach (wspomnieć można chociażby o strzykawkach… brr). Dowiedzieć się można za to, skąd wzięło się całe przedsięwzięcie Jigsawa – a on potrafi zaintrygować mimo wiecznej zabawy w kotka i myszkę.

Pułapki ponownie są dobrze zaprojektowane, a efekty specjalne wystarczająco realistyczne. Gra aktorska ma się na dość przeciętnym poziomie, jednak zdecydowanie wyróżnia się Tobin Bell, który świetnie zarysowuje obraz psychopaty. Choć gra schorowanego starca, robi wręcz przerażające wrażenie i czuć ukrytą w nim siłę. Oprócz tego dość ciekawie wypada rola brutalnego Xaviera – Franky G sprawdził się tu niezwykle dobrze, a jego postać jest jedną z bardziej przekonujących. Świetnie wypadają ponure scenerie – projekt pomieszczeń pasuje idealnie do tak repulsywnego thrillera, jest duszno, jest mrocznie, a niebezpieczeństwo czuć niemal na każdym kroku. Ponownie wielokrotnie pojawiają się też szybkie, dynamiczne ujęcia okraszone niepokojącą muzyką, co jedynie pogłębia efekt przerażenia ofiar – choć miejscami może się wydać, że pojawiają się one odrobinę zbyt często lub bez powodu w niektórych scenach. Muzyka ma podobne wybrzmienie, jak w „jedynce”, niestety nic szczególnie nowatorskiego się nie pojawia tym razem w soundtracku.

„Piła II” to bez wątpienia jedna z moich ulubionych odsłon całej serii. Największe wrażenie robi co prawda za pierwszym razem, gdy nie zna się jeszcze odpowiedzi na wszystkie zagadki. Jednak ma pewien urok również przy kolejnych seansach. Zrealizowana została dobrze, a historia oferuje mimo wszystko pewną spójność. Z mojej strony bardzo subiektywne 8/10 – w tym wliczony już jeden dodatkowy punkt za sentyment, jakim darzę tę część i trafianie w moje prywatne lęki.