Drodzy fani "Piły 2,3..."

Uważam ze pierwsza część „Piły” jest naprawdę dobra. Pomysł na realizację prawie całego filmu w jednym małym pokoiku jest naprawdę świetny, a zakończenie całkowicie niespodziewane. Reszta serii to niestety prawdziwe GÓWNO, które nieudolnie kopiuje pomysły z "Cube".

Jeśli naprawdę jesteś prawdziwym fanem „Piły 2, 3,4,5,6,7,8,... (i tak dalej, dalej, dalej, aż zapewne do nieskończoności)” to znaczy, że jest coś z tobą nie tak. Dlatego radzę wizyty w kinie zamienić na wizyty u psychologa. Mówię całkowicie poważnie. Lubisz oglądać na ekranie krew, ból i sadyzm? Naprawdę całkiem zdrowe upodobania. Polecam zatem podcinanie sobie żył czy wkładanie igły w oko. Wreszcie poczujesz film na własnej skórze.

Docinam fanom Piły 2 i jej kolejnych części nie bez powodu. Znam aż dwóch takich fanów i są to osoby, o których nikt nie powie "ten koleś/dziewczyna jest normalny, jest z nim/nią wszystko w porządku". Są to bowiem osoby całkowicie niedojrzałe emocjonalnie, wręcz społecznie niedostosowane.

Filmy w stylu "Piła 2" są przykładem niezdrowego trądu w kinie. To wynaturzenie, rak żrący w hollywoodzkiej, japońskiej, a powoli i europejskiej kinematografie. Nic dziwnego, że Hindusi biorą nas LUDZI ZACHODNIEJ KULTURY za wynaturzanych zboczeńców, skoro zachwycamy się tak wynaturzoną i sadystyczną sztuką.
Nie mam nic przeciwko horror. Serio. Jednym z moich ulubionych filmów jest przecież "Coś" czy "Obcy". Uważam jednak, że filmy pokroju Piły 2 i dalszych jej części powinny być zabronione, aby nie robiły wody z mózgu młodzieży oraz zdziecinniałym dorosłym.

Jak można zatem wyjaśnić fenomen tak okrutnych filmów jak Piła 2,3,…? Nic prostszego, wystarczy bowiem sięgnąć do historii europy: walki gladiatorów w Rzymie czy publiczne egzekucje w średniowiecznych miastach stanowiły doskonałą atrakcję dla dużej części społeczeństwa. Czyżby filmy w stylu "Piła 2" są barbarzyńską rozrywką XXI wieku? Najwidoczniej.

Oczywiści zdaje sobie sprawę, że są osoby normalne, które oglądają tego typu filmy z nudów, ponieważ nic lepszego akurat nie leci w telewizji albo, dlatego, że jego dziewczyna lub jej chłopak uparł się iść z nim/nią do kina na ten szajs. Nie szkoda wam jednak swojego czasu? Czy nie lepiej iść z kumplami na piwo albo zaprosić znajomych do siebie na wódkę/wino/ fajkę wodną?. Nie są to wprawdzie całkiem zdrowe rozrywki, ale przynajmniej nie wynaturzają naszej osobowości.

ANTYFAN WSZYSTKICH FANÓW PIŁY 2,3,… I TYM PODOBNEGO GÓWNA

DEL VARES

PS. Pierwszą część "Piły" oceniam na 7/10.