dla mnie również część druga to zdecydowanie najlepsza część - 4. obejrzałem ostatnio, fakt faktem okropną kopię, ale wystarczyło mi żeby uznać że to najsłabsza część całego cyklu, przesycona bezsensownym okrucieństwem. W czwórce niestety stało się to czego się obawiałem - postawiono wyłącznie na tortury, natomiast fabuła która zawsze była najmocniejszą stroną filmu zeszła nieco na drugi plan. Z resztą, fabuła i tak była najsłabsza ze wszystkich części, a sceny ukazane w tym filmie są nieporównywalnie okrutniejsze niż kiedykolwiek wcześniej w Pile;/ Piła 4 toczy się również według utartego w ostatnich częściach schematu, który w dwójce pojawił się po raz pierwszy - postać, która musi przejść próbę aby kogoś uratować itp. o ile w 3 to sie jeszcze nie rzucało w oczy, to tutaj widać schematyczność i liniowość;/ nie ma nawet aż takiego elementu zaskoczenia, który zawsze był domeną Piły:) Szkoda że Leigh Whannell nie pisał scenariusza do tej części, może wtedy byłaby lepsza:) Chcecie, to oglądajcie na własną odpowiedzialność;P ale sie rozpisałem:PP Pozdrawiam:)