Juz nie tak zaskakujacy, jedynka to byl calkiem nowy pomysl. Tutaj mamy do czynienie jedynie z solidna kontynuacja. Film skonczyl sie dla mnie jakos tak za szybko, odnosze wrazenie ze ta niunia ktora pomagala zabojcy przejawia sklonnosci sado-maso. Musicie sami przyznac, ze po kilku sekndach niezle sie rozkrecila w "basenie" pelnym strzykawek. Przed tworcami trudne zadanie, film bazuje na tak oryginalnym pomysle ze ciezko wymyslec cos bardziej niepowatarzalnego i swiezego. Jednym slowem, warto poswiecic dwie godzinki swojego zycia...