Na pewno było wiadomo czego sie spodziewać po 2 na 1 patrzyło sie arcyciekawie bo nie było nic wiadomo.Tu jest inaczej wiedzieliśmy,że grupka ludzi bedzie "grać" o swoje życie w przeróźne "gry".Pojawiały sie błędy logiczne to prawda ale nie były one rażące moim zdaniem.Co do gry aktorów...No cóż muszą sie jeszcze sporo nauczyć:)Za wyjątkiem roli Jigsaw'a która odstawała poziomem moim zdaniem.Zakączenie bardzo ciekawe i szokujące jak w 1.Na pewno saw2 nie jest lepsze od 1 części,ale nie można powiedzieć,że to klapa albo nie wypał.Moim zdaniem nieznacznie ustępuje starszej siostrze.I moje pytanie dotyczące zakończenia.Amanda mówi,że bedzie kontynuować dzieło swego "ojca"po jego śmierci.Gdy policjant krzyczy ze złości noooo i takie epitety jest najazd kamerą na samochód w którym "siedzi" jigsaw wydaje się,że nie żyje i że w 3 Amanda go zastąpi,ale czy on oby na pewno nie żył?Miałem wrażenie,że gdy ten policjant krzyczy to jigsaw zaczyna się uśmiechać...???