Biorąc pod uwagę zwyczajową fuszerkę, jakiej zazwyczaj dopuszczają się producenci Hollywood podczas kręcenia 2 części swych filmów, to ten się udał. Nic nowatorskiego, fabuła przypomina część 1, ale przecież w takich filmach chodzi przede wszystkim o rozrywkę, a tej nie brakuje. Jest tu parę niespójności- np. naiwność ludzi zamkniętych w domu, czy wręcz idiotyczne zachowanie dealera narkotyków, który (po co?) chce zabić swych towarzyszy by odczytać kod na ich szyjach... Film jednak wart uwagi, jeśli lubicie Slasher'y. Ostatnio malo jest dobrych...