Na końcu Jedynki (1978) spalili domek tych psychopatów, a tu film zaczyna się od tej właśnie sceny. Ocena 8/10 :)
Coś Ci się trochę pomyliło. Po pierwsze jedynka była z 1974, a po drugie film nie zakończył się podpaleniem żadnego domu tylko ucieczką Sally i "tańcem" Leatherface'a. Poza tym zgadza się, to jest kontynuacja TCM.
Prawdę powiedziawszy, każdy film z serii (nie licząc z 2003 i 2006, bo to osobna, odnowiona seria) jest samodzielną kontynuacją filmu z 1974. Film z 1986 opowiadał o tym, że po wydarzeniach z pierwszej części rodzina Sawyerów zniknęła na kilka naście lat, po czym wróciła i znowu zaczęła "masakrę" i to w pełnym składzie. Trójka ignoruje dwójkę i opowiada tą część historii jeszcze raz, podobnie tak było i z czwórką. Każda kontynuacją, nie licząc dwójki z 1986 i tego filmu wprowadzała drastyczne zmiany w składzie rodziny, a niektórzy co wracali to nie w innej formie (Leatherface w czwórce był transwestytą, a Dziadek w trójce martwy). Zastanawiam się jak będzie z zapowiadaną kontynuacją? Czy znowu odnowa spróbują opowiedzieć co się stało po wydarzeniach z klasyku Hoopera, czy w końcu pozostaną konsekwentni?
pewnie zrobią Leatherface'a walczącego z Michaelem z 'Halloween'... a wszystko dla kasy... :(
To nie było by takie złe, jeżeli udał by się lepiej niż taki Freddy vs Jason, albo Alien vs Predator.