thrillerem bym go nie nazwal, ze względu jaką makabrę prezentuje.... nie wiem jak to coś nazwać, ale horrorem też bym go nie nazwał. Uwielbiam horrory, ale "Piły", "Hostele" to dla mnie porażka gatunku... Nie ważne jak fajna i zakręcona byłaby fabuła, to filmy pokazujące realistyczne zadawanie bólu i śmierci na miliony sposobów, nie powinno się kręcić. To są filmy dla psychopatów i nie przestraszą, lecz mogą co najwyżej obrzydzić....

Po twojej wypowiedzi wnioskuję, że nie oglądałeś w ogóle pierwszej części, bo wątpie, żeby po obejrzeniu takie bzdury pisać.
Pewnie oglądałeś jakieś gówno z numerkiem 5,6 lub z dopiską 3D.

tak sie składa, że oglądanie piły zakończyłem na jedynce... niechcący obejrzałem kawałek 2... do reszty tego "czegoś" nawet nie podchodziłem...