Głupi, chała, tfu, a fuj ! Jeśli Cage będzie grywał dalej w takich gniotach, to roztrwoni całą
sympatię widzów jaką posiada. Tego się nie da na trzeźwo oglądać. W filmie nie ma ani
jednego pozytywnego bohatera, wszyscy są źli i moralnie napiętnowani. Ludzie w filmie
zachowują się dziwnie i nienaturalnie, główny wątek (uratowanie dziecka) przez zabójców,
przed mordercami, jest żałosny, muzyka źle wkomponowuje się w sceny dynamiczne, efekty
są tak prymitywne, że wzbudzają niesmak, gra aktorów pasuje do filmów kategorii C lub D.
dialogi pisał chyba Uwe Boll, a cały scenariusz oparto na majaczeniu pobitej do
nieprzytomności wokalistki Robyn Rihanny Fenty. Daję jeden punkt za samochody i drugi
dla Nicolasa Cage'a, którego lubię. Zdecydowanie odradzam !!!