przyjąłbym go jako sadomasochistyczne dzieło :) to było pierwsze co mi przyszło na myśl. Teraz jednak sam nie wiem co o tym myśleć... jeżeli jest tak jak czytałem w recenzjach to film zasługuje bez wątpienia na 9, ja tym razem nie pokuszę się o jakieś przemyślenia bo chyba na to za głupi jeszcze jestem ;)
Nie przejmuj się, oceniaj tak jak to czujesz Ty w danej chwili a nie jak myślisz że powinieneś czuć. Film jest układanką, każda scena do czegoś się odwołuje, ale mi się dość średnio chciało to układać, tym bardziej w dobie dzisiejszej 'rozwiązłości obyczajów'. Mimo wszystko jakoś zapadają te obrazy w pamięć.