Film jest bardziej dla dzieci, niż serial TV, którego humor bardziej jest adresowany do dorosłych. No i wielki minus za brak innych postaci z Zoo, znanych z serialu. Tworzenie nowego zestawu postaci dla filmu fabularnego być może jest zabiegiem celowym, w celu poszerzenia galerii postaci, do których można potem wracać w kolejnych częściach, ale dotychczasowe postaci z Zoo w serialu bardziej mi się podobają. Kilku sekundowa wstawka z Julianem i Mortem na koniec już po rozpoczęciu napisów końcowych nie wynagradza ich braku w filmie!
Jejku, to film o pingwinach, jak stworzą film o Julianie to będziecie mieli Juliana :P
Dla fanów Julka polecam All Hail King Julien :) Poza tym, gdyby dać tu Juliana, to nie wiem, jaka byłaby jego rola w filmie. Tylko by przeszkadzał. Twórcy skupili się na relacjach pomiędzy pingwinami.
Mnie nie brakowało jakoś specjalnie postaci z zoo, choć nie powiem, że ostatnia scena bardzo mnie ucieszyła. Ale faktycznie samuel_5 dobrze napisał, że film jest bardziej dla dzieci. I pewnie dlatego uważam, że serial jest dużo lepszy :)
Hmmm, ja strasznie przeżywałam :o Weźmy np. tą scenę, w której Skipper zgadza się na plan NW. W oryginale była miodzio :p
Całość histori jest świetna jak dla mnie i żadna postać nie przeszkadzałaby. Kiedy zacząłem oglądać serial w TV Puls brakowało mi trochę głównej trójki: Alexa, Melmana i Glorii, ale nowe postaci z Zoo są fajne i wraz z kolejnymi sezonami humor dobrze się rozkręcil i już mi nie brakuje głównych bohaterów z filmu Madagaskar. Być może nowe postaci z kinowych Pingwinów też się przyjmą albo gdzieś jeszcze pojawią, kto wie. To tylko opinia, ok? Nie jakaś prawda ostateczna: po obejrzeniu serialu nastawiałem się na jakąś dłuższą historię z Zoo, choćby z powodu tytułu i ponieważ jej nie było, a nowe postaci jakoś bardzo mnie jeszcze nie ujęły i jeszcze w dodatku do tego film został zaadresowany bardziej do dzieci, film oceniam na tak sobie, trochę rozczarowanie ale z sympatii do cyklu i tak zachęcam do obejrzenia.
Ta wypowiedź na pewno miała być skierowana do mnie? Nie czasem do Tosi_5 ? Bo tak czytam i widzę więcej związku z jej wypowiedzią, niż moją ;)