"Piraci z Karaibów" są wspaniali - akcja jest wartka, widz ani chwilę się nie nudzi, film zaciekawiA i bardzo śmieszy - przede wszystkim za sprawą genijalnego Johnny'ego Depp'a (BRAWO BRAWO BRAWO). Wszędzie film otrzymuje świetne recenzje, mówi się wiele o bardzo dobrym scenariuszu ... ALE !!! Mam do Was jedno bardzo ważne pytanie ... DLACZEGO BYŁA POTRZEBNA BARBOSSIE I JEGO ZAŁODZE KREW BILL'A "RZEMYKA" TURNER'A - nikogo innego, tylko właśnie jego (lub jego syna Willa). Czy w którymś momencie filmu gdzieś to wytłumaczono ... to nie daje mi spokoju - czy scenarzyści poszli na łatwiznę i postanowili, że tak ma być i już, bez żadnych powodów - czy może gdzieś to wytłumaczono, ale umknęło to mojej uwadze. CO WY O TYM SĄDZICIE ... DLACZEGO AKURTA KREW BILLA LUB JEGO SYNA, A NIE NA PRZYKŁAD BARBOSSY LUB INNEGO PIRATA ??? BARDZO PROSZĘ O ODPOWIEDZI !!!
juz tlumacze
Jak zadales pytanie to dopiero zaczelam sie zastanawiac ;) cytuje: "Jest tylko jeden sposób, aby odwrócić naszą klątwę. Wszystkie rozproszone kawałki azteckiego złota muszą być zwrócone...i okupione krwią." Mysle, ze tego do kogo medalion nalezal. Dlatego byla potrzebna krew Turnera - bo medalion nalezal do jego ojca - i dlatego (nie wiem czy zwrociles uwage) Jack odrzucajac Willowi medalion nacina skore dloni. Wszystko da sie wyjasnic :) Tylko nie pytaj mnie jak plynela na poczatku filmu lajba Jacka ;)
Dzięki
Rzeczywiście ! :) Przypomniałem sobie jak Jack też zakrwawił swoją monetę ... już wszystko jasne :) A o to jak Jack płynął ... nie zapytam :]
A jednak wciąż mi coś tu nie gra
Napisałaś, że potrzebna była po prostu krew właściciela monety. To by było dobre wyjaśnienie, ALE tych monet było 882 ! ... a tam nigdzie nie było aż tylu piratów ... zatem nadal mam wątpliwości i BARDZO WAS PROSZĘ POMÓŻCIE ROZWIĄZAĆ MI TĘ ZAGADKĘ :)
Alez prosze :)))
"Znaleźliśmy ją. Była tam skrzynia...w środku było złoto. Zabraliśmy wszystko! Wydaliśmy i przehandlowaliśmy wszystko. Roztrwoniliśmy je...na picie, jedzenie i miłe towarzystwo." - tlumaczyl dalej Barbossa Elizabeth. Potem musieli pozbierac wszystkie monety...z wlascicielami ;) I dlatego bylo tyle szczatkow ludzkich w jaskini ze skarbem :))) Widac troche jak Jack z Willem plyna na ratunek Elizabeth.
pytanko
tez mam pytanie. ojca willa zabito, ale przed smiercia przeslal ta monete synowi, skoro bill turner mial ta monete to chyba tez musial byc przeklety (zreszta z tresci wynikalo, ze byl z piratami podczas zabrania skarbu), a skoro byl przeklety to jak go do diabla zabili, ta mysl nie daje mi spokoju
... :)
No chyba, że tak :) ... jednak muszę przyznać, że pomysł z tą krwią był minusem w filmie - pojawiło się zbyt wiele niedomówień ... mogliby tę historię chociaż bardziej przybliżyć .
watpliwosci....?
A moze to bylo tak ze... wystarczylo, ze piraci z Czarnej Perly odkupili swoja krwia klatwe, poniewaz tylko ich ona dopadla, a nie wszystkich, ktorym przekazali monety (Will nie jest przeklety!). Byly 882 sztuki zlota, ale kto powiedzial, ze przypadala jedna sztuka na glowe? Wystarczylo wrzucic WSZYSTKIE z powrotem do skrzyni i kazdy, kto wyciagal monety dodal pare kropel swojej krwi. Te szkielety w jaskini to mogli byc przypadkowi "goscie" lub jency umieszczeni dla dodania odrobiny dramatyzmu ;) Kto widzial skarbiec piratow bez trupich czaszek? :))) Skoro stary Turner nie zyje potrzebowali mlodego :)
niby bajka ale... ;)
Po obejrzeniu filmu po raz 5 , zreszta z Toba Aniko ;) masz racje. Niby bajka a ile razy trzeba obejrzec zeby wyciagnac wnioski ;) O tym starym Turnerze jeszcze pomysle Idril :) Jakies wyjasneinie musi byc.
co do pytania Idril
Wlasnie wrocilysmy z Maja z kina - po raz drugi :))) i chyba faktycznie jest tam pewna niescislosc. Wiemy, ze Jack zabral sztuke zlota i klatwa dopadla go praktycznie natychmiast. Wczesniej jednak Barbossa opowiada Elizabeth, ze czym wiecej wydawali zlota na przyjemnosci, tym bardziej docieralo do nich, ze trunki nie ugasza pragnienia, jadlo nie nakarmi itd.... jakby klatwa dopadala ich z czasem, rozwijala sie jak choroba. Wiec moze Rzemyka udalo sie zabic, bo jeszcze nie byl przeklety, do konca.... ;) naciagane? wiem. Albo... skoro przywiazano go do armaty i wystrzelono, moze rozerwalo go na strzepy (jak tych w grocie) i gdzies sobie wedrowaly kawalki po dnie, a zmarl jak klatwe zdjeto...? to jeszcze glupsze.... Nie wiem, chyba mamy niescislosc. Trzeb ajeszcze pomyslec.... :)))
To chyba jest najbardziej prawdopodobna wersja
To chyba jest jedyne racjonalne wyjaśnienie tego niedomówienia ... niestety za to stawiam temu filmu minus - jednak wciąż oceniam go 10/10 .
A co jeśłi Rzemyk żyje?
Cóż, film widziałam wiele razy i kwestia Bootstrap Billa wygląda według mnie następująco.. Otóż, go nie wystrzelono tylko "utopiono" z armatą przeczepioną do nóg... Zaś, jako że wszystko wskazuje że był on przeklęty, to jak widać po przykładize "spacerujących" podkomendnych Barbossy, przeżył ową wyprawę na dno... Zaś 10 lat to kupa czasu, by nie dość że odczepić się od owej armaty, to jescze wyjść na jakiś ląd:)
Innymi słowy najprawdopodobniej, pod koniec filmu, Bill, żyje sobie gdzieś, i prawdopodobnie wciąż zajmuje się korsarstwem ;)
a moze...
...bylo tak: przeklety byl ten, ktory zabral zloto ze skrzyni, a bill turner mogl przeciez nie ruszac azteckiego zlota, bylo tam mnostwo innych blyskotek, medalion nalezal do jakiegos kumpla, a on zabral go i wyslal synowi, poniewaz, jak bylo powiedziane, uwazal, ze klatwa jest dobra nauczka dla piratow za to jak potraktowali jacka, wiec nie byl przeklety i spokojnie mogli go zabic, ale wtedy pozostaje pytanie, dlaczego jego krew skoro jego ojciec nie byl przeklety, tego nie wiem
zauwazylam jeszcze jeden blad nie zwiazany z trescia, gdy jack ucieka przed "stryczkiem" zjezdza po linie z pomoca lancuchow na rekach, ale to w takim razie jak z tej liny zeskakuje ? na dodatek za chwile biegnie bez lancuchow, a potem probuje je zdjac, dziwne