Ujmę to tak: świetna realizacja słabego pomysłu.
Film miał potencjał, ale moim zdaniem zaprzepaszczono go niemal całkowicie. A szkoda, bo naprawdę mógł być z tego świetny film.

bardziej niż tylko naiwny, głupszy niż głupi a przede wszystkim nudny i bez sensu. Jedynka okej, dwójke ledwo obejrzałem, wydawało mnie się, że durniejszego syfu zrobić sie nie da. Mój błąd. To co zostało zeserwowane w trójce to jedno wielkie nieporozumienie /pomijając efekty specjalne/ Generalnie nie pogubiłem się w 'co/kto/gdzie/kiedy' ale rzeczywiście na ekranie jest jeden wielki chaos, który nijak tylko mnie wnerwiał, do tego zachowanie postaci jest wręcz tragiczne i całkowicie nie przekonywujące. Ale cóż zrobić - film miał trafić do przeciętnego widza i trafił, bo taki zwykły bolek jak mu trzy razy zmieniono sojoszników na ekranie, nagle zaczyna twierdzić, że nieprzewidywalny i intrygujący. Do tego trzeba dodać ogrom wątków, które niczemu nie służą - np Kalipso. I wreszcie (nie zaczyna się zdania od 'I' panie T jak mawiała moja polonistka - pierdol się szmato) Depp, który robi z siebie kompletnego debila na ekranie. W sumie to nie dziwię mu się, bo jakby mnie płacili tyle co jemu to dałbym się pewnie wyruchać w dupę stadu szympansów ;). Zostaje jeszcze kwestia Chow - mam ogromny szacunek do tego aktora a tu gra takim gównie, choć dodam, że to najlepiej zagrana rola i miło jest popatrzeć na prawdziwego fachowca.

Zgadzam się z tym. Film jest naprawdę irytujący, skierowany do mało inteligentnych amerykańskich dzieci i odbiorców z poziomem umysłowym jaki prezentują jego bohaterowie.