Ale mimo wszystko chętnie się ogląda...najlepsze jest to co proste ;)

Mi jednak się podobał film i właśnie uważam, że ma morał, i jest bardziej wartościowy dla dzieci niż Shrek. Ukazane są takie wartości jak przyjaźń, pomoc i tolerancja dla wyróżniających się-innych, trochę odmiennych, co wydaje mi się bardzo na czasie. Moim zdaniem warto obejrzeć, zwłaszcza z dziećmi.

Tak, tym bardziej, że film jest zrobiony tak, że może podobać się i dzieciom i dorosłym. Dzieciom - ze względu na komizm sytuacyjny, a dorosłym - ze względu na dialogi i na wiele odniesień filmowych do innych filmów science-fiction.

To prawda, że może bawić i dorosłych, i dzieci, ale na pewno to starsi docenią walory animacji. Ja może tak bardzo nie doceniam tych treści moralnych, za to bardzo podoba mi się kreska. Muzyka też fajnie skomponowana i całość trzyma się w jednym kawałku. Mnie planeta bawiła praktycznie cały czas, ale wiadomo- to subiektywna ocena, kazdy ma inne poczucie humoru.

W dobrej bajce musi być prosta fabuła. Dlaczego "oklepana" historia? Ja nie znam ani jednego filmu czy książki, w której bohater przyjeżdża na planetę, której mieszkańcy żyją jak Amerykanie z lat 50.

Hehe..no ja też jakoś nie kojarzę bajki ani filmu w które została zastosowana taka zamiana ról nie wspominając o wplątaniu wątku Ameryki lat 50 z tymi ich śmiesznymi ciuchami i zupkami z puszki :)

Czy my na pewno mówimy o tym samym filmie. Ja tam mam zupełnie odmienne zdanie o tym filmie. Uważam, że był super śmiechowy i ja jako osoba dorosła bawiłam się dobrze i z tego co widziałam podczas sensu to dzieciaki też wychodziły zadowolone.

Bajka jest bardzo wartościowa, niesie przejrzysty przekaz, że to co nieznane nie musi być złe, uczy szacunku dla odmienności.