To jeden z tych filmów, które zostają z nami na dłużej...Stanisława Leszczyńska była mundrą, której wiedza, doświadczenie i troska były przejawami możliwości rozwoju życia w miejscu, które raczej widnieje w naszej pamięci jako początek jego końca. Nazywana Mateczką/Aniołem była nadzieją dla ciężarnych kobiet i dzieci, co pozostawia niesamowite wrażenie na odbiorcy – w szczególności, gdy porównujemy tę historię do potyczek o nieutracanie własnego człowieczeństwa w nieludzkich okolicznościach