PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=515636}

Pochowajcie mnie pod podłogą

Pokhoronite menya za plintusom
7,6 1 870
ocen
7,6 10 1 1870
Pochowajcie mnie pod podłogą
powrót do forum filmu Pochowajcie mnie pod podłogą

Toksyczna rodzina

ocenił(a) film na 10

Dziadek Saszy Sawielewa chwali się swojej żonie, a jego babci z myszy złapanej w pułapkę. Kobieta jest wstrząśnięta, że zwierzątko zostało zabite i było takie małe. Kiedy kukułka dzwoni w zegarze idzie obudzić swojego wnuka. Za jakiś czas ma przyjść Galina Sergiejewna po próbki do analizy. Zamiast ubierać się główny bohater patrzy się w okno. Po odzianiu się idzie do dziadków zapytać jaki dziś dzień. Apodyktyczna staruszka kieruje go do kalendarza, który jak stwierdziła wisi dla głupków. Jest wściekła, gdy zauważa, iż niechcący umył się szmatką, której użył ''ten staruch z grzybicą'', czyli jej mąż. Aleksiej ucieszył się jak zobaczył, ze dziadziuś złapał myszkę.

Na śniadanie jest obrzydliwe wyglądająca papka, która według gospodyni lepiej się przyswaja niż duże kawały do gryzienia. Do babci dzwoni telefon, który tylko jeszcze bardziej ją wścieka. Jak tylko widzi, ze Sasza nie połknął tabletek wyładowuje się na nim i wciska mu je na siłę do ust. Zapłakany chłopczyk ucieka do swojego pokoju. Dzwoniła jego matka Ola, która rozmawia w barze z Tolikiem i żali się z sytuacji. Idzie do budki telefonicznej spróbować ponownie. Dowiedziała się, iż za dwie godziny dziadkowie jadą do homeopaty, więc może to być okazja do spotkania z synem. Ma dla niego prezent w postaci gry w pchełki.

Dawno nie widziałam filmu, który tak by mną wstrząsnął. Temat toksycznych relacji rodzinnych skojarzył mi się z rodziną Foxworth z produkcji ''Kwiaty na poddaszu'' (2014), jednak tutaj nie będzie chowu wsobnego, a relacja ociekająca jadem i żółcią. ''Pani Lowry i syn'' (2019) to drugie skojarzenie, równie nieprzyjemna Mały Sasza, który ma 8 lat od 6 lat jest pod opieką swoich dziadków, którzy są bardzo agresywni w szczególności babcia, która zdaje się mieć osobowość Borderline, gdyż z furii potrafi szybko przejść do radości. Znęca się bez przerwy psychicznie nad swoim wnukiem, a kiedy nie on jest ofiarą to psioczy pod nosem na swoją córkę, męża lub osobę z którą chwilę wcześniej rozmawiała. Specjalnie powyrywała kartki z kalendarza by dzieciakowi umknęło, iż miał urodziny.

Starucha również jak inni członkowie rodziny była aktorką, jednak wraz ze znalezieniem męża jej priorytetem stało się posiadanie potomstwa na które by chuchała i dmuchała. Tutaj na myśl przychodzi film ''Moja mama'' (2019), gdzie również dla rodzicielki chorobliwie najważniejsze jest dziecko. Kimś takim miała być Ola, która była bardzo chorowita (tak jak jej syn teraz), a więc wszystko oddawała jej szczególnie jedzenie. Nie wiadomo jaki był ich kontakt wtedy, bo widz dysponuje tylko tym co mówi pełna jadu oraz podłości seniorka. W każdym razie zarekwirowała wnuka by mieć po co żyć i dodatkowo nad kim się pastwić.

Jest to obraz zarówno wstrząsający jak i przygnębiający. Ola jest całkowicie bezradna, a partner Tolik, który za kołnierz nie wylewa ma za nic jej starania o syna. Skoro Rosja to musi być również dobra sztuka manipulacji jaką osiągnęła poniekąd babcia. Dzieciak wierzy w swoją bezradność oraz litanię chorób, które posiada i o które obwinia swoją matkę w myśl babcinego porzekadła, że ''dzieci płacą za grzechy swoich rodziców". Warto zaznaczyć, że starucha często wygraża wnukowi tekstami, iż np kupi kolejkę by rozwalić ją na jego głowie. Nie jest nikomu potrzebny poza nią. W produkcji miał miejsce polski akcent w postaci piosenki M. Rodowicz ''Kolorowe jarmarki''. Gra aktorska, fabuła oraz scenografia są zarzutu. Jest to gratka dla fanów kina rosyjskiego oraz motywów toksycznych relacji rodzinnych. Moja ocena to 10/10.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones